Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2017

#Ulubione: Carlos Ruiz Zafon

                 W trakcie nauki do popraweczki z cudownej filozofii natchnęło mnie do pisania. Niestety ostatnio nie przeczytałam powalającej liczby książek – jestem w trakcie trzeciej w tym roku, więc nie będzie zestawienia książkowego. Będzie natomiast o moim ulubionym pisarzu.                 Nie będę się rozwodzić na temat jego biografii, powiem tylko, że to współczesny hiszpański pisarz. Nikt nie pisze piękniej od niego o książkach – ale o tym za chwilę. Najlepiej zacząć od początku. Pierwszą książką, która wpadła mi w ręce gdzieś w technikum była Marina . Malutka książeczka, która zawładnęła moim sercem. Wtedy postanowiłam przeczytać wszystkie książki pana Zafona, którego nazwisko brzmiało mi równie obco co język mandaryński. Minęło sporo lat, od kiedy sięgnęłam po Marinę , a dopiero w zeszłą sobotę mogłam powiedzieć: przeczytałam wszystkie książki jednego z moich ulubionych pisarzy (oczywiście te przetłumaczone na polski).                 Co prawda